Co wrzucać do kompostownika? Można chore części roślin?

Podziel się

Co wrzucać do kompostownika? Czy można wrzucać do kompostownika chore części roślin?

Polecamy e-booki dostępne w naszym sklepie:

 

W wielu zaleceniach jest rada, aby chorych części roślin nie kompostować. Co zatem z nimi robić? Spalać też nie wolno!

Chore części roślin można zakopać głęboko w ziemi (na 30–50 cm), a wcześniej rozdrobnić je, aby nie zajmowały zbyt dużo miejsca.

Zazwyczaj nie jest ich aż tak dużo, aby zakopanie nie było możliwe.

Druga możliwość to zrobienie oddzielnego małego kompostownika, gdzie materiał roślinny będzie przetrzymywany przez dłuższy czas niż w kompostowniku, w którym umieszczono zdrowe resztki roślinne.

Zdolność patogenów do zakażenia roślin wynosi 1,5–3 lat, z wyjątkiem kiły kapusty (5 lat). Porażone resztki roślinne przygotowane do zakopania lub kompostowania można opryskać preparatem zawierającym efektywne mikroorganizmy (EM-y), które redukcją wiele gatunków grzybów patogenicznych. Jeśli chcesz wiedzieć więcej o EM-ach, to sięgnij po nasz artykuł Preparaty EM, czyli Efektywne Mikroorganizmy

Pamiętajmy, że w większości gmin zabronione jest palenie ognisk i spalanie również resztek roślin. Dla posiadaczy działek w ROD mamy wskazówki w artykule Czy można rozpalić ognisko na działce ROD?

Co wrzucać do kompostownika? Sprawdź też nasze artykuły i wideo o kompoście i kompostowaniu: Kompost – jak zrobić? Jak stosować? (wideo) oraz Co na kompost?

 

Inni czytali / oglądali również:

Jaki wybrać kompostownik ogrodowy – zrobić czy kupić?

Sposoby i ekologiczne środki ochrony roślin

Chemiczna ochrona roślin – słowniczek

Kiedy sadzić rośliny w ogrodzie? Kalendarz sadzenia

Wiosenne rabaty kwiatowe – wybór roślin

Uprawa w skrzyniach (wideo)

 

 

Źródło: miesięcznik „Mój Ogródek”

Fot. Shutterstock.com

Podziel się
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Edward
Edward
1 rok temu

Witam…
Śmieszą mnie takie porady o zakopywaniu zarażonych roślin. Mam na ROD działeczkę 300 m2. Na działce jest domek, altanka, kompostownik, trochę trawnika, oczko wodne, drzewka owocowe, ogródek jagodowy, duuużo kwiatów i jeszcze kawałek ziemi pod pomidorki, ogórki, cukinię, fasolkę. Trochę truskawek.
Truskawki całosezonowe uprawiam w doniczkach stających na przygotowanym regale. Dynię piżmową i hokkaido sadzę na kompoście. W większości pomidorki sadzę karłowe w doniczkach i w workach specjalnie przygotowanych. Pomidor karłowy jest mniej podatny na choroby.
I gdzie wykopać dołek, żeby zakopać zakażone odpady, te grzyby czy inne patogeny zakopane w ziemię i tak wypłyną na powierzchnię z wodą. Jeszcze do tego te reklamowane iglaki też mają destrukcyjny wpływ na rośliny ogrodowe. Może to doprowadzić do katastrofy biologicznej.

1
0
Wpisz swój komentarz :)x